środa, 3 sierpnia 2011

Placki ziemniaczane z polędwiczkami i sosem grzybowym

Miało być jutro, ale się okazało, że dostęp do komputera będę miała dopiero w poniedziałek, więc zamieszczam już dzisiaj. :)
Był obiad dla kobiet, teraz czas porozpieszczać naszych mężczyzn... ;))) Tym razem danie treściwe, które zaspokoi głód nawet największego łakomczucha... :)
Wreszcie jakiś pożytek z nierozpieszczającej nas w tym roku pogody - w lasach pojawiły się grzyby!!! Uwielbiam spacerować po lesie, czuć jak stopy zapadają się w miękkim mchu, wdychać zapach żywicy i słuchać odgłosów ptaków. Działa to na mnie tak uspokajająco, że prawie czuję każdy kolejny rozluźniający się mięsień. Jedyne, czego w lesie nie lubię, to pająki... :( Ale i na to mam sposób - patyk w rękę i machamy... ;D A do tego jeśli jeszcze w lesie są grzyby, to żaden pająk mnie nie powstrzyma... ;)))
Grzyby zbieram odkąd pamiętam. Moja mama mówi, że podobno już w spacerówce jechałam i pokazywałam palcem "Tu! Tu!". :) Ale mimo wieloletniego doświadczenia, czuję przed grzybami wielki respekt. Zbieram tylko te, których jestem w 100% pewna - prawdziwki, podgrzybki, zajączki, kurki, maślaki i rydze.
Poniższe danie jest właśnie z podgrzybkami, które zebrałyśmy razem z moją 4,5 letnią córeczką. :)))




Placki ziemniaczane pachnące lasem (składniki na 4 porcje)
Placki ziemniaczane:
15 niedużych ziemniaków (mniej więcej wielkości mandarynki)
1 cebula
1 jajko
4 łyżki mąki pszennej
sól
pieprz
Polędwiczki:
2 polędwiczki wieprzowe
6 łyżeczek sosu sojowego
3 łyżeczki suszonego rozmarynu
2 łyżki masła
Sos grzybowy:
1kg świeżych, oczyszczonyh podgrzybków
2 cebule
2 ząbki czosnku
100ml białego wytrawnego wina
200g śmietany 18% lub 22%
sól
vegeta
świeżo zmielony czarny pieprz
Dodatkowo:
olej do smażenia


Przygotować sos grzybowy.
Cebule drobno posiekać, czosnek obrać i przecisnąć przez praskę. Grzyby dokładnie umyć i pokroić na drobne kawałki.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju, wrzucić cebulę z czosnkiem i smażyć, aż cebula się zeszkli. Dodać grzyby i dusić 10 minut, wlać wino i dusić dalej, aż grzyby będą miękkie. Na koniec dodać śmietanę. Doprawić solą, vegetą i pieprzem.
Polędwiczki umyć, oczyścić z błonek i pokroić w cienkie paski. Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju. Wrzucić pokrojone polędwiczki i smażyć, aż się zarumienią. Wlać sos sojowy, dodać rozmaryn i smażyć jeszcze 3 minuty, cały czas mieszając.
Do naczynia żaroodpornego włożyć masło, przełożyć usmażone polędwiczki i włożyć do nagrzanego do 100*C piekarnika (żeby nam nie wystygło, zanim usmażymy placki).
Ziemniaki obrać, umyć i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Cebulę drobno posiekać i wrzucić do startych ziemniaków. Dodać jajko, sól, pieprz i mąkę. Wszystko dokładnie wymieszać.
Na patelni rozgrzać olej i usmażyć kolejno 12 placków.
Czas na wielki finał! :)
Na talerzu ułożyć na zmianę (na zakładkę) placek ziemniaczany, mięso, placek ziemniaczany, mięso i na koniec znowu placek. Wzdłuż placków wyłożyć sos grzybowy. Danie przybrać kleksem śmietany i ewentualnie natką pietruszki (u mnie jej nie ma, bo ja natki nie jadam :D).


Danie może i jest pracochłonne, ale efekt końcowy zdecydowanie wynagradza wszelki trud! :)))
SMACZNEGO!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz