piątek, 26 sierpnia 2011

Duszona sola w sosie śmietanowo-winnym z rukolą i pomidorami

Ale tym razem inaczej niż Wam pewnie przyszło do głowy - po polsku, w wysokoprocentowym trunku... ;D
Tym razem rybka będzie pływać w białym winie, z dodatkiem rukoli i słodkich pomidorów. A do tego przepyszne, chrupiące, aromatyczne cząstki ziemniaków.
Zdecydowanie jest to ostanio mój faworyt. Idealny na letni obiad, delikatny i lekkostrawny. ;)))




Duszona sola z rukolą i pomidorami, podawana z aromatycznymi ziemniaczkami (składniki dla 4 osób)
Ryba:
4 filety z soli lub innej białej ryby
4 duże pomidory
4 duże szalotki
1 opakowanie rukoli
100ml białego wytrawnego wina
2 łyżki śmietany kremówki
2 łyżki oliwy z oliwek
gruboziarnista sól
biały pieprz
przyprawa do ryb
Ziemniaki:
4 duże ziemniaki
1 główka czosnku
2 cytryny
listki z 3 gałązek rozmarynu
2 łyżki oliwy z oliwek
gruboziarnista sól


Ziemniaki umyć i pokroić w ósemki. Cytryny sparzyć i pokroić w ósemki. Czosnek podzielić na ząbki i obrać. Pokrojone ziemniaki wrzucić do blachy do pieczenia ciasta, dodać cząstki cytryny, obrane ząbki czosnku i posiekany rozmaryn. Zalać oliwą i posolić. Wszystko dokładnie wymieszać i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C. Piec około 40 minut, aż ziemniaczki będą miękkie w środku, a na wierzchu zrumienione i chrupiące.
W międzyczasie przygotować rybę.
Szalotkę obrać i drobno posiekać. Pomidory sparzyć, usunąć gniazda nasienne i pestki, miąższ pokroić w dużą kostkę. Rukolę umyć i oberwać ogonki. Rybę umyć, osuszyć i posypać przyprawą.
Na duuuuuuużej patelni rozgrzać oliwę, wrzucić szalotki, smażyć aż się zeszklą. Dodać pokrojone pomidory i podsmażyć, aż się lekko podduszą. Dodać wino i rukolę. Dusić przez chwilkę, aż rukola zmięknie. Na koniec dodać śmietanę, doprawić solą i pieprzem, wymieszać. Na gotowym sosie ułożyć filety z soli, przykryć i dusić jeszcze 10 minut.
Podawać natychmiast, razem z ziemniaczkami! PYYYYYYYYYYYYYYYCHA!!!!!!!!!!!!! ;D

środa, 3 sierpnia 2011

Placki ziemniaczane z polędwiczkami i sosem grzybowym

Miało być jutro, ale się okazało, że dostęp do komputera będę miała dopiero w poniedziałek, więc zamieszczam już dzisiaj. :)
Był obiad dla kobiet, teraz czas porozpieszczać naszych mężczyzn... ;))) Tym razem danie treściwe, które zaspokoi głód nawet największego łakomczucha... :)
Wreszcie jakiś pożytek z nierozpieszczającej nas w tym roku pogody - w lasach pojawiły się grzyby!!! Uwielbiam spacerować po lesie, czuć jak stopy zapadają się w miękkim mchu, wdychać zapach żywicy i słuchać odgłosów ptaków. Działa to na mnie tak uspokajająco, że prawie czuję każdy kolejny rozluźniający się mięsień. Jedyne, czego w lesie nie lubię, to pająki... :( Ale i na to mam sposób - patyk w rękę i machamy... ;D A do tego jeśli jeszcze w lesie są grzyby, to żaden pająk mnie nie powstrzyma... ;)))
Grzyby zbieram odkąd pamiętam. Moja mama mówi, że podobno już w spacerówce jechałam i pokazywałam palcem "Tu! Tu!". :) Ale mimo wieloletniego doświadczenia, czuję przed grzybami wielki respekt. Zbieram tylko te, których jestem w 100% pewna - prawdziwki, podgrzybki, zajączki, kurki, maślaki i rydze.
Poniższe danie jest właśnie z podgrzybkami, które zebrałyśmy razem z moją 4,5 letnią córeczką. :)))




Placki ziemniaczane pachnące lasem (składniki na 4 porcje)
Placki ziemniaczane:
15 niedużych ziemniaków (mniej więcej wielkości mandarynki)
1 cebula
1 jajko
4 łyżki mąki pszennej
sól
pieprz
Polędwiczki:
2 polędwiczki wieprzowe
6 łyżeczek sosu sojowego
3 łyżeczki suszonego rozmarynu
2 łyżki masła
Sos grzybowy:
1kg świeżych, oczyszczonyh podgrzybków
2 cebule
2 ząbki czosnku
100ml białego wytrawnego wina
200g śmietany 18% lub 22%
sól
vegeta
świeżo zmielony czarny pieprz
Dodatkowo:
olej do smażenia


Przygotować sos grzybowy.
Cebule drobno posiekać, czosnek obrać i przecisnąć przez praskę. Grzyby dokładnie umyć i pokroić na drobne kawałki.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju, wrzucić cebulę z czosnkiem i smażyć, aż cebula się zeszkli. Dodać grzyby i dusić 10 minut, wlać wino i dusić dalej, aż grzyby będą miękkie. Na koniec dodać śmietanę. Doprawić solą, vegetą i pieprzem.
Polędwiczki umyć, oczyścić z błonek i pokroić w cienkie paski. Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju. Wrzucić pokrojone polędwiczki i smażyć, aż się zarumienią. Wlać sos sojowy, dodać rozmaryn i smażyć jeszcze 3 minuty, cały czas mieszając.
Do naczynia żaroodpornego włożyć masło, przełożyć usmażone polędwiczki i włożyć do nagrzanego do 100*C piekarnika (żeby nam nie wystygło, zanim usmażymy placki).
Ziemniaki obrać, umyć i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Cebulę drobno posiekać i wrzucić do startych ziemniaków. Dodać jajko, sól, pieprz i mąkę. Wszystko dokładnie wymieszać.
Na patelni rozgrzać olej i usmażyć kolejno 12 placków.
Czas na wielki finał! :)
Na talerzu ułożyć na zmianę (na zakładkę) placek ziemniaczany, mięso, placek ziemniaczany, mięso i na koniec znowu placek. Wzdłuż placków wyłożyć sos grzybowy. Danie przybrać kleksem śmietany i ewentualnie natką pietruszki (u mnie jej nie ma, bo ja natki nie jadam :D).


Danie może i jest pracochłonne, ale efekt końcowy zdecydowanie wynagradza wszelki trud! :)))
SMACZNEGO!!!

Tagliatelle z cukinią, pomidorami i orzeszkami piniowymi

Dzisiaj coś w sam raz na lato. Danie, można by rzec, typowo kobiece - bez ciężkich, smażonych mięs, delikatne i lekkostrawne. Sezon na cukinie rozpoczęty, a pachnące słońcem pomidory są wreszcie słodkie i mięsiste. Do tego młody czosnek, białe wino i orzeszki pinii i mamy przepyszny, prosty obiad. Smakuje zarówno samo, jak i jako dodatek, jeśli ktoś nie wyobraża sobie obiadu bez mięsa. ;)))




Makaron z cukinią i pomidorami (składniki na 4 porcje)
300 g makaronu tagliatelle lub bucatini
1 średnia cukinia (ok. 500g)
5 niedużych pomidorów
3 ząbki czosnku
150ml białego wytrawnego wina
1 łyżka serka almette śmietankowego
garść orzeszków piniowych
2 łyżki oliwy z oliwek
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
parmezan w kawałku
świeża bazylia do przybrania


Cukinię umyć, odkroić końcówki, przekroić wzdłuż na pół, łyżką usunąć pestki. Połówki cukinii pokroić na cienkie paski.
Pomidory lekko naciąć, sparzyć przez 10 sekund we wrzątku i obrać ze skórki. Pokroić na ćwiartki, usunąć pestki, a miąższ pokroić w spore kawałki.
Na suchej patelni uprażyć orzeszki piniowe, przełożyć na talerzyk.
Na patelni rozgrzać oliwę. Dadać drobno posiekany czosnek, chwileczkę podsmażyć, żeby uwolnić aromat, ale nie przypalić. Dodać paski cukinii, smażyć 10 minut, żeby cukinia zmiękła. Dodać pomidory, orzeszki piniowe i wino. Dusić przez kolejne 5 minut. Na koniec dodać serek almette, dokładnie wymieszać, żeby serek się rozpuścił. Całość doprawić solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
W międzyczasie ugotować makaron al dente, z dodatkiem łyżki oliwy, odcedzić.
Na patelnię z sosem wrzucić gorący makaron i dokładnie wymieszać.
Parmezan pokroić nożem do obierania warzyw na cienkie płatki.
Makaron wyłożyć na talerze, posypać płatkami parmezanu i przybrać listkami bazylii. 


SMACZNEGO!!! ;)))