czwartek, 15 sierpnia 2013

Kulinarna podróż dookoła Świata, odc.1 - Włochy

Od jakiegoś czasu, mniej więcej raz w miesiącu, spotykam się ze znajomymi na wspólne gotowanie. Początkowo były to "obiady czwartkowe". ;) Niestety, ze względu na tryb pracy wszystkich zainteresowanych, nie zawsze udawało nam się znaleźć wspólny, wolny czwartek. Dlatego przestaliśmy trzymać się sztywnej reguły, ale za to powstał pomysł nowego cyklu... ;D
"Kulinarna podróż dookoła Świata" to cykl, w którym na każdym spotkaniu będzie kuchnia innego kraju. Zawsze będzie to jakaś przekąska, danie główne i oczywiście deser. ;) 

Na pierwszy ogień poszła kuchnia włoska. Bardzo u nas popularna i lubiana. :) Jako przekąska była sałatka Caprese, ale troszkę inaczej podana, oraz placuszki dyniowo-ziemniaczane z rozmarynem. Jako danie główne było cytrynowe risotto z indykiem i szparagami. Na deser oczywiście tiramisu, ale z polskim akcentem - malinami, które idealnie przełamały jego słodycz. :)



Sałatka Caprese inaczej (składniki na 6 osób)


30 szt. pomidorków truskawkowych

30 kulek mini mozzarelli
30 listków świeżej bazylii
słoiczek zielonego pesto
glazura balsamiczna

Na półmisek wyłóż pesto. Pomidorki oberwij z gałązek i umyj. Na wykałaczkę nabij pomidorka, następnie listek bazylii (przekłuwając go blisko końca, ale tak, żeby nie rozerwać), następnie kulkę mozzarelli i zawiń listek bazylii (przekłuwając go na drugim końcu).

Koreczki ustaw na półmisku z pesto. Polej je glazurą balsamiczną (u mnie jest  z dodatkiem fig, ale może być każda inna). I gotowe. :)


Placuszki dyniowo-zimniaczane z rozmarynem (składniki na 12 placków)


300g obranej dyni

220g obranych ziemniaków
220g obranych batatów
1 łyżka oliwy
2 grubo posiekane gałązki rozmarynu
1/2 łyżeczki soli morskiej
4 jajka
1/2 szklanki śmietany 18%
1/2 szklanki mleka
1 ząbek czosnku
1/2 szklanki tartego parmezanu
sól i pieprz do smaku

Piekarnik rozgrzać do 220*C, na grzanie góra-dół.

Dynię, ziemniaki i bataty pokroić w kostkę około 2x2cm. Warzywa wyłożyć na blachę, polać oliwą, posypać solą morską, połową rozmarynu i wymieszać. Wstawić do piekarnika i piec 20 minut.
Przygotować specjalną formę z 6 zagłębieniami (najlepsza będzie forma z płytkimi zgłębieniami o średnicy 8-10cm). Każde takie zagłębienie posmarować oliwą i wyłożyć papierem do pieczenia.
W dużej misce wymieszać jajka, śmietanę, mleko, czosnek, parmezan i resztę rozmarynu. Dodać upieczone warzywa, doprawić do smaku solą i pieprzem i ponownie dokładnie wymieszać. Gotową masę wyłożyć do zagłębień i włożyć do piekarnika. Placuszki piec przez 30-35 minut w temperaturze 180*C.


Cytrynowe risotto z indykiem i szparagami (składniki na 6 osób)


5-6 szalotek
2 łodygi selera naciowego
1 pęczek zielonych szparagów
3 szklanki ryżu arborio
60 dag piersi z indyka
100g masła
3 łyżki oliwy z oliwek
1,5 litra bulionu drobiowego lub warzywnego
starta skórka i sok z 1 cytryny
2 żółtka
8 łyżek śmietany kremówki
8 łyżek startego parmezanu
3 gałązki świeżego rozmarynu 
sól
biały pieprz

Bulion ustawić w rondelku na małym gazie, aby cały czas był wrzący.

Szalotkę i seler rozdrobnić w malakserze lub bardzo drobno posiekać. Szparagi umyć, odłamać zdrewniałe końce i pokroić w kawałki długości około 3-4cm. Indyka pokroić w paski (wielkością podobne do kawałków szparagów).
W misce ubić sok z cytryny, żółtka, śmietanę i parmezan. Doprawić solą i pieprzem.
Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy, obsmażyć indyka na złocistobrązowy kolor. Przełożyć na talerzyk, trzymać w cieple.
W szerokim rondlu rozgrzać połowę masła i 2 łyżki oliwy. Dodać rozdrobnioną szalotkę i selera naciowego. Podsmażyć, aż się zeszklą. Wsypać ryż i dokładnie wymieszać, żeby ryż cały pokrył się masłem i oliwą. Wrzucić szparagi i wlać 0,5 szklanki bulionu. Gotować na małym ogniu, cały czas mieszając. Gdy ryż wchłonie cały bulion, wlać kolejną porcję. Powtarzać proces dolewania bulionu, aż ryż będzie gotowy (miękki, szklisty na zewnątrz, al dente w środku). Trwa to około 20 minut. Gdyby zabrakło bulionu, można dolewać gorącą wodę.
Gdy ryż wchłonie ostatnią porcję bulionu, na patelnię dorzucić indyka, skórkę cytrynową i drobno posiekany rozmaryn.
Gdy risotto jest już gotowe, zdjąć je z ognia, dodać mieszankę śmietanowo-cytrynowo-żółtkową i resztę masła. Doprawić do smaku solą i pieprzem, dokładnie wymieszać i podawać. :)


Tiramisu z malinami (składniki na 6 porcji)

100g podłużnych biszkoptów (najlepiej oryginalnych włoskich)
250g zimnego mascarpone
4 żółtka w temperaturze pokojowej
4 łyżki drobnego cukru
150ml mocnej kawy
50ml likieru Amaretto
250g świeżych malin
gorzkie kakao do posypania
kilka listków świeżej mięty (najlepiej czubków)

Zaparzyć kawę, ostudzić i wymieszać z Amaretto.
Żółtka włożyć do metalowej miski, dodać cukier i ubijać mikserem na bardzo wysokich obrotach przez około 10 minut. Po tym czasie żółtka powinny być gęste, puszyste i prawie białe. Jeśli będą za rzadkie, to cały krem też będzie za rzadki.
Zmniejszyć obroty miksera na średnie. Do ubitych żółtek, łyżka po łyżce dodawać mascarpone, po każdej porcji ubijając około 30 sekund. Na koniec powinien być gęsty i puszysty krem.
Biszkopty krótko zanurzać w kawie z likierem (tak, żeby tylko nasiąkły, ale się nie rozpadły), układać na dnie pucharków (u mnie dość małe, bo około 100-150ml). Na biszkopty wyłożyć połowę kremu, a na krem ułożyć kilka malin, tak żeby ściśle do siebie przylegały (można je poprzekrajać na pół, albo nawet lekko rozgnieść widelcem). Dalej znowu idą nasączone biszkopty i druga połowa kremu. Całość posypać gorzkim kakao i udekorować całymi malinami i miętą. Wstawić do lodówki na min. 3 godziny, żeby deser mógł się "przegryźć". 
Porcje specjalnie są nieduże, bo po placuszkach i risotto i tak wszyscy są już pełni. Dobrze jednak zostawić sobie trochę miejsca na deser, bo naprawdę warto... ;D

SMACZNEGO!